Ciemna
postać przechadzała się po dachu rozprostują swoje skrzydła. Przyglądał się
trójce stojących na dole przyjaciół, którzy zastanawiali się jak to rozegrać.
Santos z cwanym i łobuzerskim uśmiechem na ustach zeskoczył z dachu i pojawił
się za Harrym. Ally pisnęła, a Niall zmrużył swoje oczy każąc odwrócić się Harry’emu.
Chłopak zmierzył drugiego wzrokiem i nie zdążył się odezwać, a płomień ognia
wystrzelił w ich stronę. Przyskrzynił ich do ściany z oknem wychodzącym z
piwnicy. Summer wciągnęła powietrze słysząc hałas i podeszła do okna, nic nie
widziała. Wszystko rozgrywało się z drugiej strony.
Harry
poczuł jak złość bierze nad nim górę, skąd ten gość miał moc Summer?! Przełknął ślinę i spadając na ziemię i idąc w
jego stronę zaciskając wargi. Santos przekręcił tylko głowę obserwując uważnie
jego zachowanie.
- Gdzie
jest Summer? – warknął prostując palce i zrywając ogromny wiatr. Obok Stylesa
stanęła reszta przyjaciół, również prostując dłonie.
-
Myślicie, że mnie pokonacie? Mam jej moc, a ona jest najsilniejsza – powiedział
wciąż się uśmiechając i tworząc wokół siebie koło ognia. Harry zadrżał ze
złości, a Ally złapała go za dłoń, dla uspokojenia. Ich ciała przeszył prąd i
poczuli jeszcze większy przypływ energii. – Oprócz mocy, mam również ją, całą
dla siebie – Santos westchnął, przechadzając się w tą i we tą po swoim
ogrodzonym terenie wciąż uśmiechając się w sposób, jaki tylko i wyłącznie
prowokował Harry’ego do czynów nie do końca przemyślanych. Curly, warknął chcąc
wyrwać się, ale Ally chwyciła dłoń Nialla i całą trójkę ogarnęło dziwne
uczucie. Ich moce łączyły się, jednak wciąż brakowało Su. Santos za sprawą
wysokiego ognia zniknął z ich pola widzenia, co tylko jeszcze bardziej
zdenerwowało Harry’ego. Summer była przecież jego, jego przyjaciółką, siostrą i
pierwszą, jedyną miłością, nawet, jeśli tego nie wiedziała, czy nie chciała.
Summer
zgasiła płomień słysząc dziwne odgłosy dochodzące z dworu. Wyprostowała się jak
struna, ale nawet to nie pozwalało jej niczego dojrzeć.
- Wszystko
dzieje się z drugiej strony – usłyszała za sobą i podskoczyła mrużąc oczy i przykładając
dłoń do serca. Odwróciła się mrużąc oczy z ochotą by cisnąć w nim piorunem, ale
powstrzymała się. Przełknęła ślinę, kiedy podszedł bliżej, robiło jej się
niedobrze na samą myśl, że ją znów dotyka. Cofnęła się kilka kroków, ale
trafiła na tą cholerną, chłodną ścianę. Santos uśmiechnął się, nawet w
ciemności widziała jego okropny, ale jakże piękny uśmiech. Objął ją w pasie
ustami muskając jej ucho i szepcząc
- Zaraz
zobaczysz kogoś za kimś tak bardzo tęskniłaś – nawet nie zdążyła zastanowić się,
co on robi, a stała razem z Santosem w kole ognia, obserwując jak Harry i
reszta przyjaciół otoczona jest tysiącem kropli rosy. Zmarszczyła brwi, czując
jak czarnowłosy chłopak mocno obejmuje ją jedną ręką w pasie, a drugą odsłania
jej długie włosy ukazując szyję.
Niall
uważnie się przyjrzał spostrzegając czarny znak w kształcie skrzydeł na szyi
dziewczyny i ostrzegawczo ścisnął dłoń Ally. Wiedział już co będą musieli z
robić, kiedy Harry w końcu wyrwie się z ich uścisku i pobiegnie rozwścieczony w
ich stronę. Trzymając się za ręce czuli jak złość w ciele Harry’ego wzrasta
jeszcze bardziej, jeśli w ogóle było to możliwe. Jego wyblakłe oczy uważnie
zlustrowały Summer, zmęczoną, brudną z jakimś znakiem na szyi. Zacisnął zęby,
nie miał zielonego pojęcia, że aż tak bardzo porywczo zareaguje na to, że ktoś
inny stoi przy kimś, kto nie może być jego. Ale przecież ją kocha, to wszystko
wyjaśnia.
- Puść ją –
warknął, a Su spojrzała na niego z bólem i tęsknotą.
- Nadal ją
chcesz? TAKĄ? Przecież już nie jesteście ze sobą złączeni, możesz mieć kogo
tylko zapragniesz – Santos uniósł brodę Su do góry i nachylił się i złożył
pocałunek za jej uchem, dziewczyna westchnęła. Mimo, że jego ręce były zimne, a
jej całe ciało przeszywał ogromny chłód, jego pieszczoty były przyjemne.
Przymknęła oczy, a kiedy chwile później ujrzała Harry’ego biegnącego w jej
stronę, Niallera, który swoją mocą wciąż trzymając Al za rękę próbował zgasić
płomień rozdzielający ich, rozprostowała swoją dłoń myśląc o pocisku ognia i
wypuściła go w nogi Santosa. Chłopak odskoczył zdziwiony wpadając we własną pułapkę,
wrzasnął, kiedy płomień objął jego skrzydła, po czym zniknął jak spłoszona
mysz, wykrzykując kolejne zaklęcia i patrząc wprost na Su. Dziewczyna zachwiała
się na własnych nogach czując przenikającą energię, w każdym fragmencie ciała. Jej
moc wracała, nie wiedziała dlaczego to zrobił, kiedy wszystko wokół nich zgasło
obróciła się. Przygryzła wargę, a następnie ze łzami w oczach wtulała się w
ciepłe ciało Harry’ego.
- Summi –
szepnął w jej ucho, podniosła głowę i spojrzała w zielone, hipnotyzujące oczy –
Wszystko w porządku? – zapytał oddychając ciężką. Ich ciała przeszywał ten
przyjemny prąd, od którego mogło zakręcić im się w głowach. Iskierki, które
pojawiały się, gdy Harry musnął swoim dłońmi jej skórę. Su przytaknęła tylko
głową, ponownie wtulając się w jego ciało, zaciągnęła się powietrzem czując
zapach, który był tak przyjemny. Widziała tylko jego
-
Tęskniłam – powiedziała cicho, podnosząc wzrok i patrząc na niego. Harry
uśmiechnął się, a jego urocze dołeczki sprawiły, że Su ugięły się kolana.
Summer była piękna nawet w takim stanie, długie rzęsy otaczające piękne szare oczy,
w których wciąż iskrzyły się płomienie, malinowe słodkie usta.
- Kocham
cię wiesz? – powiedział Harry patrząc uważnie na jej twarz. Su poczuła, że
stado motyli w jej brzuchu urządza sobie osobną imprezę, ale szybko w myślach
kazała im się uspokoić. Zabrakło jej oddechu, gdy jego malinowe usta musnęły
kącik jej ust, jak zaczarowana wpatrywała się w jego oczy, czuła się
bezpieczna, tak bardzo bezpieczna…
- Nie
chciałbym wam przeszkadzać, ale chodźmy już do domu – usłyszeli Nialla, który
stał kilka metrów dalej razem, z Ally.
_
Zepsułam ten rozdział, przepraszam.
+ Jeśli nie skomentowałam waszych blogów, napiszcie... Staram się to nadrobić, ale u mamy na komputerze to trudne.
++ Zaskoczycie mnie tym razem też? :)x
Może trochę zbyt szybko niektóre momenty były, ale rozdział i tak super <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak zdaje! Kurcze blade, próbowałam coś powciskać pomiędzy, ale średnio mi to wyszło... Dziękuje! :*
Usuńświetny rozdział, jak zawsze :) uwielbiam twoje opowiadanie, tak przyjemnie się czyta kjahdkjhad. wybacz, że nie komentuję zwykle rozdziałów, ale czytam zawsze z telefonu a tam troche kiepsko z tym :) ilysm @myswaglarry x
OdpowiedzUsuńZepsułam? -.-
OdpowiedzUsuńZEPSUŁAM?!
Ja pitoooole, nie mam słów żeby go opiać! *__*
Powiedz mi jak ty to to robisz?
wow
WOW
W O W !!
<3
To jest cudowne! :')
bghfjkdcmvnhfjkd,cmvnfjdk,c nvfjkd,mcnvj
Życzę ci weny i siły do przeczytani tego komentarza,
jestem nabuzowana XD I nie mogę skupić się na tym co piszę :D
Przepraszam! :(
CUDO! <3
@1DMyDreaaam
haha najzabawniejszy komentarz ever! :* MUA dużo miłości :D
UsuńDziękuje za słowa! :*
Matko, ale uroczy rozdział <3
OdpowiedzUsuńwcale go nie zepsułaś! Jest idealny :)
@NowSmilee
Nie gadaj,że zepsułaś bo jest genialny.Aww scena Harrego&Summer słodka i w końcu powiedział jej,że ją kocha.Niall jak ty mogłeś przerwać im taką chwilę.
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie.♥♥♥
@weramichalak
nie zepsułaś ;* jest wspaniały ♥
OdpowiedzUsuńJej kocham Cię za to opowiadanie!! Powiedział jej :)
OdpowiedzUsuń@angela_dudek
Zajebisty jest ♥ Nie gadaj że zepsułaś...
OdpowiedzUsuńPrzybyli na ratunek !
Summer ma znowu moc. :D
Scena Harrego&Summi ♥ ♥ ♥ Serio Niall musiałeś teraz przerwać... Właśnie wtedy kiedy powiedział że ją kocha ?
Czekam na następny.
Pozdrawiam. <3
~ @Roxy_Wachowiak
♥ ♥ ♥
Oddaj taleentt!! xd Ty wszystko tak świetnie opisujesz♥
OdpowiedzUsuńFOCH! F-O-C-H
OdpowiedzUsuńNie rozumiem, jak w takiej osóbce jak ty, mieści się tyle talentu.
Jak? To niesamowite! Tak się cieszę, że w końcu się zobaczyli. Och! Cieszę się ich szczęściem. Moim zdaniem ten rozdział jest najlepszy, jak dotychczas!
Po prostu, brak słów <3
Całusy, Elie ;*
aaaa ! cudowny <3 @EvaStyles15
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! ;>
OdpowiedzUsuńCzekam na next :) xx
@Aleks_andraaa
nie zepsulas, fajnie wyszlo (:
OdpowiedzUsuńczekam na nn ;p ~jolka
No doczekałam się, jejku. <3
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie z każdym rozdziałem jest coraz bardziej... no nie wiem, brakuje mi słów. Nie wiem jak Niall mógł im przerwać, jak to była najsłodsza scena na świecie. Harry i Summer są najlepsi. Nie mogę doczekać się kolejnego. Pisz szybko. <3
Jak to się dzieje, że ja zazwyczaj mam tyle do nadrobienia u ciebie to nie mam pojęcia. Znaczy wiem, brak mojego czasu i takie tam, ale za to mogę się dłużej rozkoszować lekturą ^^
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, powtarzam się, ale uwielbiam relacje Harry-Su. Szczególnie keidy ona stara się tak go odpychać, a on...a on wręcz przeciwnie, walczy o nią. To jest takie kochane i cudownie się czyta o tym. Jestem też ciekawa tego całego anielskiego mechanizmu. Uwielbiam czytać takie oderwane od rzeczywistości opowiadania, bo to jeszcze bardziej powoduję pracę wyobraźni haha
Denerwuje mnie trochę postać Ruby, ale w sumie dziewczyna podkochuje się w Harrym i chce po prostu isę do niego zbliżyć, mimo wszystko jakoś za nią nie przepadam
Jeny jak się wystraszyłam jak czytałam o Summi, której się coś stało, a potem jeszcze pojawił się ten Santos, który zupełnie wszysko powywracał do góry nogami. Szczególnie kiedy zamienił się w Harry'ego i omamił Su, że ta oddała mu moc i jeszcze postanowił się nią zabawić. Ale na szczeście reszta przybyła i jakoś wspólnymi siłami dali radę. I ońcówka była taka świetna ^^ Moje shipperskie serce, które wspiera od początku Su i Hazzę się raduję haha
Jedyne, co mogłaym powiedziec takiego mniej pozytywnego to chyba to, że czasem akcja działa się za szybko (głównie w momencie walki) i nie rejestrowałam, co się dzieje. Ale z drugiej strony rozwlekłe opisy też pewnie zburzyły by cały obraz, a tak przynajmniej byo dynamicznie hah
Cóz więcej powiedzieć, po prostu uwielbiam to opowiadanie!
Weny <3
Wspaniały ! :) Jestem tu pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Jestem wręcz podekscytowana tym opowiadaniem. Wspaniale piszesz, na prawdę masz talent. ;D
OdpowiedzUsuń----------------
http://just-let-me-go-please.blogspot.com/
świetny :) mam nadzieję że nie stracisz weny ;D
OdpowiedzUsuńto mój -----> http://1d-she-diary-beautiful-butterfly.blogspot.com